Komentarz do Listu Zastępcy Prezydenta Miasta do Premiera ws. nauki języka ojczystego obywateli Białorusi w Białymstoku

 

Miasto Białystok opublikowało na swoich stronach list skierowany do Prezesa Rady Ministrów, w którym zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe w zakresie nauczania języka białoruskiego dzieci niebędących obywatelami polskimi (skan pisma poniżej). Pismo niewątpliwie ma posłużyć jako odpowiedź na część postulatów podnoszonych już od miesięcy przez środowisko białoruskie w Białymstoku, natomiast odwraca uwagę od faktów. 

Paradoksem jest, że mieszkający w Białymstoku Białorusini nie mogą uczęszczać na lekcje języka białoruskiego w Szkole Podstawowej nr 4 w Białymstoku, w której jest prowadzona taka nauka. Prawo nie zakazuje bowiem prowadzenia zajęć z języka białoruskiego dla niebędących obywatelami polskimi, a jedynie zakazuje uwzględniania tych osób przy pobieraniu przez gminy zwiększonej subwencji oświatowej, która jest wypłacana na uczniów (obywateli polskich) należących do mniejszości narodowej. Skoro tego rodzaju lekcje są już prowadzone w szkole publicznej, nie wymaga to organizowania dodatkowych pomieszczeń i nauczycieli, co więc stoi na przeszkodzie, aby w zajęciach uczestniczyły też dzieci niebędące obywatelami RP, a uczęszczające do SP 4?

Dopiero stanowczy sprzeciw środowiska białoruskiego wobec próby niekonsultowanego i de facto nieprzygotowanego połączenia Przedszkola Samorządowego nr 14 ze Szkołą Podstawową nr 4 pomógł ponownie nagłośnić tę sprawę. 

Liczymy, że podjęty przez Miasto temat nie zakończy się na wymianie korespondencji z Rządem RP, a Miasto Białystok udzieli zgody na uczęszczanie na lekcje języka białoruskiego także osób nie będących obywatelami polskimi. 




Popularne posty